Perspektywa Astrid
Postanowiłam, że pójdę nad klify. Tak żeby pobyć sama. Niby to do mnie nie podobne, ale każdy się zmienia. W połowie drogi spotkałam resztę, więc już sobie nie pobędę sama.
- Ty widziałaś tego Jeźdźce Smoków?? - zapytała Szpadka.
- No chyba? - odpowiedziałam.
Jak mi zaczęła o nim gadać to mało brakowało abym nie wybuchła śmiechem. Ciekawe, co by powiedziała, gdyby wiedziała, że to Czkawka. A tak BTW to on siedzi na klifach. Tylko się tak zastanawiam, gdzie może być Szczerbatek? Uciszyłam ich i podeszłam do niego. Tak mi się coś zdaje, że Sączysmarka tam w ziemie wmurowało. (xD)
Perspektywa Czkawki
Bo wcale nie wiedziałem że ona za mną jest... (Astrid). Widzę, że sama nie przyszła... Z tyłu stała czwórka ty "kolegów". Ich miny - bezcenne.
- Czyli się znów spotkaliśmy - powiedziała Astrid.
- No na to wygląda...
- Gdzie Szczerbatek? - zapytała.
- Tak jakby to u Drago - odpowiedziałem.
- To jak ty się tu niby dostałeś? - dopytywała.
- Na Chmuroskoku - odwróciłem się - No chodźcie tu!
Czworo stojących z tyłu podeszło bliżej, ale bardzo powoli. I czego oni się tak boją? No jeszcze Śledzika to bym zrozumiał, ale oni? Mindfucka dostałem. (xD)
Zagwizdałem, a po chwili z chmur wyleciał potężny smok o pomarańczowym kolorze, z czterema skrzydłami i uśmiechniętym łebkiem. Podleciał bliżej i usiadł tuż obok mnie.
- Poznajcie Chmuroskoka. To smok mojej matki, ale na razie ma przymuszenie do latania ze mną - powiedziałem.
- Cześć - przywitała się Astrid.
Pozostali tylko stali i patrzyli się tymi wielkimi oczami, aż smoka mi speszyli, przez co odleciał zostawiając mnie na pastwę tych bez mózgów.
- A tak na poważnie, to właśnie płynie tu kilkutysięczna armia żołnierzy Drago z uzbrojonymi smokami w komplecie. Waszym zadaniem jest ostrzec przed nimi całą wyspę. Idźcie już.
- Pomagasz nam po tym jak chcieliśmy cię zabić? - zapytał Mieczyk.
- Tak na serio to na Drago się mszczę - odpowiedziałem.
Cała piątka poszła, a ja zostałem sam na klifach. Teraz trzeba się przygotować do wojny.
Dodatkowego opisu tym razem nie będzie, bo... nie xD. Tak więc tradycyjnie mam nadzieję że rozdział ciekawy, nawiązujący do najbliższej akcji i w ogóle. Tak więc łapkujcie, komentujecie i kurna co ja gadam?! Przecież to nie You Tube! Ale i tak łapkujcie, komentujcie, udostępniajcie, i w ogóle co chcecie. /Night Fury
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz